No nareszcie coś nowego, cieszę się że blog odżył - to na ostatniej focie to akt kampanii walki z lesbofobią czy raczej fantazje piekarza-dupcyngiera ?
Nie mam pojęcia. Sprzedawca nie zatytuował tego dzieła. Kiedy zobaczyłam to coś- "plaskorzeźba" skojarzylo mi się z odwiecznym pytaniem dziewczyn- jak się pozbyc celulitu... Chociaz jak na goralską fantazję pewnie to fantazje piekarza.
Faktycznie, to mógłby być zdrowy, ''ekologiczny'' sposób na pozbycie się cellulitu czy zmarszczek, bez wstrzykiwania sobie świństw i kosztownych operacji zamieniających często kobiety w potwory - za to wielu facetów zapewne za pomocą wałka wydłużałoby sobie wiadomo co... Jestem nawet pewien, że paru takowych idiotów już się znalazło, trza tylko poszukać. Pozdrawiam [ cię oraz szanowną rodzinkę ].
No nareszcie coś nowego, cieszę się że blog odżył - to na ostatniej focie to akt kampanii walki z lesbofobią czy raczej fantazje piekarza-dupcyngiera ?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Sprzedawca nie zatytuował tego dzieła. Kiedy zobaczyłam to coś- "plaskorzeźba" skojarzylo mi się z odwiecznym pytaniem dziewczyn- jak się pozbyc celulitu... Chociaz jak na goralską fantazję pewnie to fantazje piekarza.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, to mógłby być zdrowy, ''ekologiczny'' sposób na pozbycie się cellulitu czy zmarszczek, bez wstrzykiwania sobie świństw i kosztownych operacji zamieniających często kobiety w potwory - za to wielu facetów zapewne za pomocą wałka wydłużałoby sobie wiadomo co... Jestem nawet pewien, że paru takowych idiotów już się znalazło, trza tylko poszukać. Pozdrawiam [ cię oraz szanowną rodzinkę ].
OdpowiedzUsuń